poniedziałek, 18 maja 2009

łowicko mi...;]

Dziś obchodziliśmy dzień patrona naszej szkoły - Jana Pawła II. Skorzystałam ze wspaniałej okazji i drugi raz w życiu założyłam strój łowicki:) Kto zgadnie, ile waży takie cudo? Powiem, że nie mało... I pomyśleć, że kiedyś był to strój codzienny każdej łowiczanki, a w wełniaku łowickie dziołchy pracowały na polu.



I jeszcze wszystkie łowicanki razem;]

5 komentarzy:

  1. Ja to bym chętnie w takiej spódnicy codziennie chodziła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie chcę zgadywać ile to waży, ale ciekawa jestem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. od dzieciństwa marzę o stroju łowiczanki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja daję 14 kilo... Przesadziłam?
    Oj ja, jak cudnie...!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój strój łowicki waży około 18 kg :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń